Nowy Rok Chiński to rok Małpy – rozpoczyna się dnia 8 lutego 2016 roku (według kalendarza księżycowego). Mimo uznania przez Chiny kalendarza gregoriańskiego tradycję księżycową obchodzi się obowiązkowo i powszechnie. Byłam na obchodach nowego roku..!
Rok 2016 to rok Małpy. Małpa jest symbolem kreatywnego myślenia, ciekawości świata, pozytywnej energii. Umysł małpy jest inteligenty i rewolucyjny. Największym wrogiem małpy jest jednak nuda, więc po roku małpy można spodziewać się wielu zmian i aktywności.
Dzień przed nowym rokiem całą rodziną wybraliśmy się na wieś do dziadka i innych krewnych. Po trzech latach wreszcie znów spotkaliśmy się razem. Rodzina trochę się powiększyła, ale i tak czułam się wśród swoich. W tym dniu był obiad dla wszystkich krewnych, który najpierw (według tradycji chińskiej) jest poświęcony bogom. Tata Cass wnosił na tacy specjalne danie składające się z kaczki, owoców i napojów oraz przekazywał je stwórcom. Chińczycy w swoich domach mają ołtarzyki i tam oddają swój niezbędny hołd i uznanie. Każda wieś ma swojego lokalnego boga. Potem Baba ofiarowywał im pieniądze i różne dobra doczesne paląc je, a unoszący się dym powędrował w ofierze do nieba. Potem wszyscy zasiedliśmy do stołu. Przy dwóch stołach zasiadło prawie 30 osób, a różnorodność potraw była zadziwiająca. Wszystkie dania przygotowuje Melanii (Filipinka) mieszkająca z dziadkiem. Wszyscy ją traktują jak członka rodziny.
Przy jednym stole siedziała starszyzna, a przy drugim młodzież. Zgadnijcie przy którym stole ja zostałam posadzona? Po obiedzie na stole pojawiła się okrągła miska z różnymi cukierkami, która symbolizuje dostatek. Dawniej na takiej misie znajdował się tylko jeden rodzaj cukierka, a teraz ludzie są bogatsi i stać ich na różnorodne smakołyki.
Do tutejszej tradycji należy wręczenie dzieciom i młodzieży oraz samotnym ludziom prezentów w postaci kopert z pieniędzmi i dlatego cały poprzedni wieczór wkładaliśmy miejscowe dolary do czerwonych kopert.
Wieczorem dziadek – najstarszy rodem – wręczał swoim wnukom i prawnukom koperty. Ja też dostałam :). Z dziadkiem bardzo się lubimy. Rodzina Cass rozdaje własne koperty ze swoimi inicjałami nazwiska Shing.
Po tej ceremonii May wręczyła dla mnie i mojej mamy piękny prezent, a Aśka dostała koperty (!). B Heng – siostra Cass – dała nam w prezencie obiektyw rybie oko do robienia selfie.
Rankiem obudziły mnie bębny! Szybko ubrałam się i pobiegłam zobaczyć co się dzieje… Pierwszego dnia nowego roku ludzie przebrani za smoka i grający na bębnach chodzili po domach i odczarowywali złe duchy, dając domowi błogosławieństwo. Nieznani mi ludzie podeszli do mnie i dali mi prezenty. Byłam miłe zaskoczona tym gestem.
Od samego rana trwają odwiedziny! Przychodzą do nas różni krewni i wszyscy wręczają sobie prezenty i koperty, a dzieci w tym dniu ubrane są w tradycyjne stroje. Ja również mam taki strój i świętuję ze wszystkimi! Z wielką przyjemnością wręczam dzieciom koperty mówiąc po chińsku: “go hej fa czaj” (tak się dosłownie wymawia) – co znaczy szczęśliwego nowego roku!
[easymedia-fotorama med=”873″ size=”640,480″]
Dzisiaj jest piękny słoneczny dzień i wszyscy się radują, bo w odróżnieniu od naszej tradycji witania nowego roku Chińczycy witają go rodzinnie: bezalkoholowo (uwierzcie, tak też się można świetnie bawić!), a w przerwie między posiłkami grają w grę madżo (mam wrażenie, że trochę podobna do naszego domina). W tym dniu nie je się potraw z mięsa, tylko owoce morza, ryby i warzywa.
Teraz wszyscy odpoczywają, a ja siedzę na fotelu do masażu i za chwilę zasnę, choć czekam co się dalej może jeszcze wydarzyć..?!
GO HEJ FA CZAJ